Kawa – pić czy nie pić? Oto jest pytanie 🙂 Ten powszechnie znany napój przyrządzany z palonych ziaren kawowca, ma zarówno swoich przeciwników jak i zwolenników. W dzisiejszym poście przybliżę Wam właściwości kawy oraz odpowiem na nurtujące pytanie, czy w ogóle warto ją pić? Dowiecie się także, jaki rodzaj kawy najlepiej wybrać mając insulinooporność. Serdecznie zapraszam do artykułu! 🙂

Oto 10 korzyści płynących z picia kawy
1. Kawa poprawia koncentrację
Zdecydowanie tak! Badania przeprowadzone w Bristol University wykazały, że kofeina pomaga przywrócić prawidłowe funkcjonowanie mózgu, gdy jesteśmy zmęczeni. Wypicie filiżanki tego napoju przyspiesza czas reakcji, poprawia logiczne myślenie i zdolność koncentracji. Należy jednak pamiętać, że odżywcze działanie kawy trwa od 15 minut do godziny.
2. Picie kawy wydłuża życie
Tak! Badania Amerykanów i Japończyków opublikowane w „New England Journal of Medicine”wykazały, że osoby, które wypijają kilka filiżanek kawy dziennie, umierają przedwcześnie rzadziej aż o 16-20% (wg różnych badań) niż te, które wypijały dwie lub mniej filiżanek.
3. Kawa zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy typu drugiego
Według naukowców picie czterech filiżanek kawy dziennie obniża ryzyko rozwoju tej choroby aż o 50%. Regularne picie kawy zwiększa wrażliwość na insulinę i przyspiesza metabolizm cukrów, tym samym zmniejszając znacznie ryzyko zachorowania na cukrzycę. Mowa tu jednak o kawie czarnej, bez dodatków. A co w przypadku zaburzeń gospodarki węglowodanowej i kaw mlecznych? Obszerny artykuł dotyczący picia kawy w przypadku insulinooporności znajdziecie tutaj.
4. Kawa chroni przed nowotworem prostaty
Odkryto, że wypijanie kilku filiżanek kawy dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na złośliwe nowotwory prostaty aż o 60%! Na uwagę zasługuje fakt, że ten korzystny wpływ zauważono także w przypadku kawy bezkofeinowej, zatem należy stwierdzić, iż poza kofeiną, kawa zawiera także inne składniki chroniące prostatę.
5. Kawa zmniejsza ryzyko wystąpienia raka wątroby
Wpływa na to zawarty w kawie kwas chlorogenowy. Z kolei kofeina chroni dodatkowo miąższ wątroby przed uszkodzeniem.
6. Kawa ma działanie przeciwalergiczne
Powoduje zmniejszenie wydzielanie histaminy przez organizm. Ponadto, kofeina zawarta w kawie zmniejsza skutki ataków alergii.
7. Picie kawy zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby Parkinsona
Kawa stymuluje naczynia krwionośne w mózgu, dzięki temu do komórek nerwowych dociera więcej tlenu i substancji odżywczych.
8. Kawa chroni przed depresją
Naukowcy twierdzą, że kawa poprawia nasze samopoczucie dzięki dużej zawartości przeciwutleniaczy.
9. Zapach kawy zmniejsza stres
Grupa naukowców z Seulu przeprowadziła badania na szczurach. Nie pozwolono im spać, przez co zwierzęta stały się bardziej zestresowane. Część szczurów podczas badania mogła wąchać kawę. Okazało się, że w mózgach tej grupy zwierząt zaszły pozytywne zmiany.
10. Kawa jest świetnym źródłem przeciwutleniaczy
Tak, tak! Okazuje się, że nie tylko warzywa i owoce zawierają te cenne substancje, ale również kawa! A jaka kawa jest moim zdaniem najzdrowsza?
Zdecydowanie ta, przygotowana na bazie espresso, ze świeżo zmielonego ziarna, przyrządzona w ekspresie ciśnieniowym.
Kawa zielona a cenny kwas chlorogenowy
Pisząc o kawie koniecznie należy wspomnieć o zawartym w kawie zielonej kwasie chlorogenowym. To jeden z cenniejszych polifenoli! Zatrzymuje wchłanianie glukozy w jelitach, co może ograniczyć procesy tycia i obniżać poziom glukozy we krwi. Mniejsze stężenie glukozy we krwi może zmusić organizm do jego wyrównania poprzez uruchomienie rezerw energetycznych z tkanki tłuszczowej.
Kawa odwadnia! To zdecydowanie największy mit dotyczący kawy.
Udowodniono, że 500mg kofeiny jednorazowo będzie działać moczopędnie, ale zakładam, że nikt z nas nie pije 6 filiżanek kawy za jednym razem. To dotyczy w zasadzie osób/sportowców suplementujących kofeinę. Zatem kawa nie odwadnia, a można nawet pokusić się o stwierdzenie, że nawadnia tak, jak zwykła woda. Niemniej jednak priorytetem dla nas w kwestii nawadniania powinna być zawsze woda!
Kiedy jest najlepsza pora na małą czarną? 🙂
Wiele osób uwielbia rozpoczynać dzień od filiżanki kawy. Nie mam nic przeciwko, ale… po przebudzeniu koniecznie należy najpierw nawodnić organizm wodą! Najlepiej ciepłą. Po nocy organizm jest odwodniony i dlatego w pierwszej kolejności powinniśmy zadbać o uzupełnienie płynów w postaci wody. Może być z dodatkiem, np. cytryny. Zatem jeśli nie wyobrażasz sobie poranka bez kawy, to najpierw sięgnij po szklankę wody, a później filiżankę kawy.
Co więcej, należy mieć na uwadze, że zawarte w kawie substancje ograniczają wchłanianie żelaza z posiłku o 24-75%. Dlatego osoby ze stwierdzoną anemią i niedoborami tego pierwiastka powinny zrezygnować z picia kawy do posiłków bogatych w żelazo. Najlepiej odczekać około 2h po spożyciu posiłki i dopiero wtedy sięgnąć po kawę. Tutaj więcej w tym temacie.
Kto nie powinien pić kawy na czczo?
Kawy o poranku nie polecam osobom z wysokim poziomem kortyzolu, gdyż kofeina będzie jeszcze bardziej go podnosić, co jest niekorzystne. A zatem, jeśli o poranku jesteś nadmiernie pobudzona/a, masz drżenia rąk, czujesz się poddenerwowana/y, boli Cię głowa, to sygnał, że kolejny pobudzacz w postaci kawy nie jest dla Ciebie. Za to bardzo wskazane będzie wyciszenie się, wyjście na dwór i złapanie porannych promieni słonecznych.
Mała czarna o poranku również nie jest wskazana dla osób z refluksem, wrzodami, nadżerkami, zakażeniem helicobacter pylori i innymi problemami ze śluzówką żołądka. Spożycie kawy na czczo wówczas tylko pogłębi problemy i zaostrzy przebieg choroby.
Podsumowanie
Powyższe właściwości kawy, plus oczywiście jej walory smakowe, zdecydowanie przemawiają za uwzględnieniem jej w naszej codziennej diecie, jednak zawsze należy zachować przy tym umiar. Ja uwielbiam kawę i każdego dnia po nią sięgam 🙂 A Wy?
Dla wielu osób kawa jest tylko pretekstem do zjedzenia czegoś na słodko… 🙂 Znacie to połączenie, prawda? 🙂 Mam zatem dla Was kilka propozycji bez użycia cukru rafinowanego:
- ekspresowe mini serniczki z ricotty,
- bezcukrowe muffinki bananowe,
- raffaello morelowe z kaszy jaglanej.
Przeczytaj także:
Źródło:
Paul Pitchford: “Odżywianie dla zdrowia”, Galaktyka, 2008.
Jeśli chcesz być na bieżąco ze zdrową i smaczną dietą, śledź mnie na Facebooku i Instagramie 🙂 Tam częściej pojawiają się zdrowe pyszności 🙂
Pić, ale nie przesadzać Co za dużo, to niezdrowo 😉 Ja się ostatnio ograniczyłam, bo 4 dziennie to była moja norma. Teraz piję 1-2 dziennie. Co prawda czasami czuję, że zaraz padnę w pracy, wtedy pędzę do sklepu po wodę veroni z kofeiną. Działa jak kawa, a nie ma w składzie cukru, jak napoje energetyczne 🙂
ooo, no proszę! Nie słyszałam o tej wodzie, muszę nadrobić zaległości 😉
Noo… ja też się zdziwiłam, ale polecam, lepsze to niż słodzone napoje energetyczne 😉 Ale pobudza naprawdę 🙂