Co z tą kawą przy insulinooporności? Kiedy pić kawę mleczną, a kiedy czarną? Jaki wpływ na glikemię mają różne rodzaje kawy?

32K

Jak wiecie, w swojej praktyce dietetycznej najczęściej współpracuję z osobami z insulinoopornością. Jedno z pytań, które nurtuje moich podopiecznych, dotyczy kawy, a szczególnie kawy z mlekiem. Czy można ją pić? Jeśli tak, to kiedy? Czy nie zaburzy to naszej drogi w odchudzaniu? Co z tą kawą przy insulinooporności? Wszystko Wam wyjaśnię prostym językiem w tym wpisie 🙂

Ile jeść posiłków mając insulinooporność?

Są różni dietetycy i różnie prowadzą swoich pacjentów. Niemniej jednak ilość zjadanych posiłków powinna być zawsze ustalona indywidualnie w zależności od stylu życia pacjenta. Ja osobiście jestem zwolenniczką jedzenia rzadziej, ale bardziej odżywczo, więc również przy insulinooporności zaproponowane przeze mnie jadłospisy w większości przypadków uwzględniają trzy, lub cztery posiłki w ciągu dnia. Ale są też takie osoby, które lepiej funkcjonują na dwóch, a także takie, które mają pięć posiłków dziennie. Jak wcześniej wspomniałam – ustalamy to indywidualnie. Po co piszę o ilości posiłków, skoro tematem ma być kawa?

Otóż kawa z mlekiem to posiłek

To właśnie należy zapamiętać! Kawa z dodatkiem mleka, czy to klasyczna biała, czy latte, czy też cappuccino zawiera laktozę, czyli cukier mleczny (pochodzący z tego mleka). On z kolei już będzie ingerował w naszą gospodarkę cukrową. Po wypiciu takiej mlecznej kawy, nasz organizm zareaguje niepotrzebnym i niekorzystnym wyrzutem glukozy i insuliny do krwi. W przypadku insulinooporności jest to niezwykle ważne, bo jednak przerwy między głównymi posiłkami powinny faktycznie być przerwami od spożywania jakichkolwiek pokarmów! Najlepsze efekty obserwuję wśród tych osób, które skrupulatnie pilnują tego, aby nie podjadać i nie pić mlecznych kaw pomiędzy głównymi posiłkami.

Kiedy zatem najlepiej pić kawę z mlekiem?

Część z moich podopiecznych wręcz nie wyobraża sobie życia bez cappuccino, co wtedy? W takim przypadku po prostu pijemy naszą ulubioną mleczną kawę do posiłku, czy to do śniadania, czy to krótko po obiedzie. Mając insulinooporność nie musimy całkowicie rezygnować z naszych małych przyjemności ale należy je mądrze wkomponować w całodzienne menu.

Co z mlekiem bez laktozy?

Zasadne jest pytanie, czy używając mleka bez laktozy, również powinniśmy trzymać się tych samych zasad, co w przypadku zwykłego mleka? Tak. Obydwa rodzaje mleka – z laktozą i bez – podnoszą cukier we krwi. Mleko krowie, klasyczne, podnosi cukier przez zawartość laktozy, która składa się z glukozy i galaktozy.
Z kolei mleko bez laktozy również zawiera cukier, to znaczy ma rozłożoną laktozę na glukozę i galaktozę.
W chwili, gdy wypijemy mleko z laktozą, nasz organizm będzie musiał wykonać pracę, by rozłożyć laktozę do pojedynczych cukrów: glukozy i galaktozy. Natomiast, gdy wypijemy mleko bez laktozy, wówczas nasz organizm nie będzie musiał niczego rozkładać. Tym samym, po wypiciu mleka bez laktozy w naszym organizmie nastąpi nieco szybszy wzrost glukozy.

Jaki wpływ na glikemię ma mleko roślinne?

Rynek spożywczy oferuje nam także różne rodzaje napojów roślinnych – kokosowe, owsiane, migdałowe, sojowe, ryżowe, jaglane. Są dostępne wersje smakowe, słodzone, lub nie. Oczywiście nasz wybór powinien być oczywisty i zawsze dotyczyć napoju roślinnego niesłodzonego. Warto zaznaczyć, że to rodzaj użytego napoju roślinnego i jego jakość będzie miał wpływ na glikemię i jego intensywność.

Które mleko roślinne warto wybrać?

Jako dietetyk bardzo polecam mleko kokosowe, bo zawiera dużo tłuszczu. On z kolei spowolni proces wchłaniania glukozy i złagodzi nagły skok cukru. Natomiast nie każdy lubi smak kokosa, więc tu trzeba indywidualnie zdecydować, czy taka kawa nam smakuje, czy też nie. Nieco mniej tłuszczu w składzie ale również godne polecenia będzie mleko migdałowe. Osobom z zaburzoną gospodarką cukrową odradzam mleko owsiane i ryżowe, bo głównie składają się z łatwo przyswajalnych węglowodanów, które powodują natychmiastowy wyrzut glukozy. A co z mlekiem sojowym? Mi osobiście ono nie smakuje, a poza tym, soja jest bardzo często modyfikowana genetycznie. Do zapamiętania jest to, że każdy dodatek napoju roślinnego będzie wiązał się z wyrzutem glukozy i insuliny.

Co z kawą czarną?

Dla osób z insulinoopornością jest to zdecydowanie najbezpieczniejsza opcja. Nie ma znaczenia, kiedy sięgniemy po kawę czarną (oczywiście taką bez dosładzania). Po kawie czarnej nie zachodzi wyrzut glukozy i insuliny do krwi. Zatem nie ma znaczenia czy pijemy ją do posiłku, czy też pomiędzy posiłkami. A tutaj przeczytacie o tym, czy w ogóle warto pić kawę.

Co z kawą mrożoną?

To zależy, o jakiej kawie mrożonej myślimy. Jeśli chodzi nam o „deser kawowy” z dodatkiem śmietany i słodkich syropów, to odpowiedź jest oczywista. Z takich propozycji rezygnujemy. Natomiast jeśli zdecydujemy się na przygotowanie kawy mrożonej samodzielnie na bazie espresso i kostek lodu, to jak najbardziej mamy zielone światło. Jeśli będzie to espresso z dodatkiem mleka czy napoju roślinnego i kostek lodu, to miejmy na uwadze, że taki napój będzie powodował wyrzut glukozy i insuliny i lepiej będzie dodać go do posiłku.

Ilość ma znaczenie

Im bardziej mleczna kawa, tym większy wzrost cukru. Pamiętajmy, że jeśli dodamy do kawy niewielką ilość mleka, powiedzmy jedną, dwie łyżeczki, to wzrost poziomu cukru będzie dla naszego organizmu niezauważalny. Jednak, gdy sięgamy po typowo mleczne kawy, takie jak: cappuccino, czy latte, to one już spowodują duży wzrost cukru. Pamiętajmy także o tym, że takie mleczne kawy, to dodatkowa ilość kalorii (100-200 kcal w zależności od wielkości kawy i rodzaju mleka), co w przypadku diet redukcyjnych ma duże znaczenie.

Kawa, a niedobory żelaza

Pisząc o kawie i jej wpływie na glikemię koniecznie muszę wspomnieć także o żelazie. Otóż duża część kobiet ma problemy z niedoborem tego składnika i poziom żelaza w ich organizmie jest naprawdę niski. Jak powszechnie wiadomo kofeina zawarta w kawie znacznie utrudnia wchłanianie żelaza. Zatem u kobiet, u których mamy problemy z niedoborem tego pierwiastka, picie kawy do posiłku niestety może dodatkowo pogorszyć ten stan. Bardzo ważna jest indywidualna ocena sytuacji, przyjrzenie się wynikom badań i dobranie takiej strategii, która z jednej strony będzie korzystna dla gospodarki węglowodanowej, a z drugiej nie będzie pogłębiać już istniejącego problemu z niedoborem żelaza. Więcej o tym, jak poprawić swoją gospodarkę żelazową pisałam tutaj.

Podsumowując

Mam nadzieję, że w tym krótkim wpisie wyjaśniłam Wam zasady spożywania kawy mlecznej przy insulinooporności. Jeśli nie wyobrażamy sobie bez niej życia, to pijmy ją do posiłku lub bezpośrednio po nim, tak będzie najlepiej dla naszej gospodarki węglowodanowej.

A Wy lubicie kawę? Ja uwielbiam… 🙂

Zapraszam Cię także do odwiedzenia mojego sklepu i zapoznania się z gotowymi jadłospisami z niskim IG. Zaproponowane posiłki pomogą Ci utrzymać energię na stałym poziomie w ciągu dnia! 🙂

Przeczytaj także:

Jeśli chcesz być na bieżąco ze zdrową i smaczną dietą, śledź mnie na Facebooku i Instagramie 🙂 Tam częściej pojawiają się zdrowe pyszności 🙂

Zapisz się do newslettera i odbierz

DARMOWY EBOOK

"Kalorie się liczą, ale Ty nie musisz ich liczyć..."

Nie wysyłam spamu!

Więcej informacji znajdziesz w mojej polityce prywatności.

Join the Conversation

  1. Kawa przyspiesza utratę tkanki tłuszczowej w tym trzewnej. Zauważyłem to po sobie wprowadziwszy ją do diety.

  2. Ja dziś właśnie zaczynam na nowo walkę o bezcukrową dietę 🙂 I o kawie przeczytałam z ulgą, bo choć nigdy fanką tego napoju nie byłam, potrzebuję jej ostatnio, by postawić się na nogi. Dziękuję pani Natalio, za cenne wskazówki. Będę wracała do Pani tekstów w nadziei, że pójdzie mi łatwiej 🙂

    1. Natalia Author says:

      Super, bardzo mi miło! 🙂 Właśnie pracuję nad e-bookiem – kompendium wiedzy o IO 🙂 On także z pewnością będzie dla Pani pomocny! 🙂

  3. Katarzyna Jakubowska says:

    Jak rozwiązać problem niedoborów żelaza i insulinooporności? Tylko czarna kawa wchodzi w grę?

    1. Natalia Author says:

      Wówczas kawę musimy pić w odstępie (2-3h) od zjedzonego posiłku bogatego w żelazo. Jeśli będzie to kawa mleczna, to warto zjeść dodatkowo także kilka orzechów, one fajnie będą obniżać glikemię 🙂

  4. tutaj sprostuję – czarnej kawy też niestety nie można pić kiedy się chce- przed posiłkiem wypita, zmniejsza wrażliwość na insulinę. Lepiej wypić po posiłku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close
natka-pietruszki.pl © Copyright 2021. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Close