10 mitów dietetycznych

1K

Od lat krążą różne mity dotyczące żywienia, jedne bardziej zabawne, inne mniej. Niestety wiele osób ufa tym stwierdzeniom i stosuje się do nich w codziennym życiu. Oczywiście należy przyjrzeć się im bliżej i wyjaśnić, o co tak naprawdę chodzi. Oto lista 10 mitów dietetycznych, z którymi trzeba się rozprawić! 🙂

10 mitów dietetycznych

1. Omijanie kolacji pozwoli Ci schudnąć

To jest niestety jeden z częściej popełnianych błędów żywieniowych. Aby schudnąć należy trzymać się deficytu energetycznego. Pełnowartościowa, odżywcza kolacja może być tak naprawdę sprzymierzeńcem w odchudzaniu. Zjedzona o odpowiedniej porze (minimum 2 godziny przed snem), znacznie ograniczy nasze chęci na nocne podjadanie niezdrowych przekąsek. Oczywiście ten temat można rozwinąć także o np. stosowanie tzw. “okien żywieniowych”. Wówczas, jeśli dana osoba przykładowo trzyma się okna 16/8, gdzie rozpoczyna konsumpcję przykładowo o 8:00, a kończy o 16:00, to naturalnie ta “kolacja” musi zostać pominięta. Niemniej jednak wciąż to nie samo omijanie kolacji pozwala nam schudnąć, ale trzymanie się deficytu energetycznego. Dla wielu osób stosowanie “okna żywieniowego” może być sporym ułatwieniem w uzyskaniu deficytu, ale nie jest to regułą 🙂 Odnośnie kolacji, bardzo istotne jest natomiast to, aby pilnować tzw. postu nocnego i dać organizmowi odpoczynek od jedzenia przez minimum 12h podczas naszego snu.

2. Ostatni posiłek należy zjeść przed 18:00

To również jest nieprawda. Wszystko zależy od tego, o której godzinie kładziemy się spać. Jeśli zasypiamy około godziny 20-21, wtedy rzeczywiście ostatni posiłek należy zjeść około 18. Zasada brzmi, aby zjeść posiłek około 2-3 godziny przed snem. Aby nasz sen był właściwy i głęboki, faktycznie nie należy się objadać przed położeniem do łóżka.

3. Ziemniaki, makaron i pszenne pieczywo powodują tycie

Żaden produkt sam w sobie nie powoduje tycia, jak i nie odchudza! Problem pojawia się, gdy spożywamy coś w nadmiarze lub w nieodpowiednim zestawieniu. Przykładowo, pieczone ziemniaki w ziołach to idealna potrawa również dla osób na diecie redukcyjnej, natomiast ziemniaki podane z zawiesistym sosem – już niekoniecznie. Kalorie robią swoje 🙂 Jeśli chodzi o pieczywo i makaron, to rzeczywiście korzystniej jest wybierać produkty pełnoziarniste, bo są bardziej odżywcze dla naszego organizmu i nie powodują gwałtownych wahań w gospodarce węglowodanowej. A z tradycyjnej mąki pszennej polecam zrezygnować każdemu na rzecz mąki orkiszowej.

4. Istnieją „magiczne produkty”, które spalają tkankę tłuszczową

Często ludzie myślą, że po zjedzeniu np. ananasa, czy grejpfruta schudną. Natomiast realny wpływ na spalanie tkanki tłuszczowej ma odpowiednio zbilansowana i w pełni odżywcza dieta oraz aktywność fizyczna. Oczywiście wprowadzenie do menu produktów działających na poprawę metabolizmu, np. zielonej herbaty, czy ostrych przypraw będzie wspomagać proces odchudzania, ale w stopniu minimalnym.

5. Należy ograniczyć spożycie jajek, bo przyczyniają się do zwiększenia poziomu cholesterolu

To jest jeden z bardziej zakorzenionych mitów. Tak naprawdę, jajka to jeden z lepszych produktów spożywczych. Są bogate w witaminy i składniki odżywcze i wcale nie przyczynia się do podniesienia poziomu cholesterolu we krwi. Otóż okazuje się, że cholesterol egzogenny, czyli ten dostarczany wraz z pożywieniem wcale nie przekłada się na poziom cholesterolu we krwi. Więcej zaskakujących informacji na ten temat można przeczytać w książce prof. Waltera Hartenbacha: „Mity o cholesterolu”.

6. Produkty typu „light” to świetny sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów

Absolutnie nie! Produkty tego typu często mają obniżoną zawartość tłuszczu, ale w zamian za to, producenci dodają do składu cukier. Przed zakupem takich wynalazków zawsze warto czytać etykiety. Poza tym produkty odtłuszczone nie sycą nas na długo, co oczywiście przekłada się na częstsze sięganie po przekąski.

7. Jem bardzo mało, a mimo to nie chudnę

Prawdopodobnie spożywasz właśnie za mało kalorii. Diety 1000kcal, czyli tzw. diety głodówkowe przynoszą więcej szkód niż pożytku. Spowalniają metabolizm i prowadzą do wewnętrznego niedożywienia organizmu. Aby schudnąć należy odpowiednio dobrać wartość kaloryczną diety pod nasze parametry i aktywność fizyczną i spożywać zdrowe, naturalne, nieprzetworzone produkty spożywcze.

8. Margaryna jest zdrowsza od masła

Absolutnie nie! Margaryna to produkt sztuczny. Powstaje w wyniku przetworzenia oleju roślinnego w obecności wodoru w bardzo wysokiej temperaturze. W czasie jej produkcji nienasycone kwasy tłuszczowe z oleju roślinnego zmieniają się w niezdrowe tłuszcze trans. Do smarowania pieczywa powinniśmy używać tylko i wyłącznie prawdziwe masło, które jest bogactwem witamin A i D. Można także skorzystać z zaleceń diety śródziemnomorskiej i maczać pieczywo w zdrowej oliwie z oliwek. Korzystne są także wszelkie pasty warzywne.

*Odpowiedź na ten mit jest jedynie moją subiektywną opinią, z którą masz prawo się nie zgodzić.

Spór na temat masła i margaryny trwa i trwa. Są dietetycy, którzy zachwalają margarynę, i swoją opinię bazują na pracach naukowych… Ja natomiast jestem dietetykiem, który czasami zamiast pracami naukowymi, kieruje się swoją intuicją, po prostu. No i teraz pewnie wielu z Was “ucieknie” z mojego profilu 🙂 No cóż, droga wolna. Dietetyków mamy wielu, na pewno każdy znajdzie takiego, którego poglądy będą odpowiadać w 100% 🙂 Ja kieruję się przede wszystkim tym, aby w diecie bazować na produktach jak najbardziej naturalnych i nieprzetworzonych. Margaryna mi tutaj absolutnie nie pasuje. Podobnie zresztą jak kawa rozpuszczalna, która w mojej opinii wcale nie powinna być porównywana do klasycznej kawy z ekspresu. Do produkcji kawy rozpuszczalnej często używa się nasion gorszej jakości. A jeszcze odnośnie margaryny. Wiadomo, że jest ona używana głównie jako smarowidło do pieczywa. A osoby, które mają już problemy ze stanami zapalnymi, z nieprawidłowym lipidogramem, powinny przede wszystkim włączyć do swojej diety więcej zielonolistnych warzyw, orzechów, oliwy z oliwek, dobrej jakości mięso i ryby. Zatem zalecanie im kanapek z margaryną, zamiast z masłem, wcale nie rozwiązuje problemu, a może go tylko pogłębić.

9. Tłuszcze powodują tycie

Niestety wciąż wiele osób uogólnia tłuszcze, a przecież w tej grupie są i takie, które powinniśmy spożywać jak najczęściej. Wzbogacając nasze menu w awokado, orzechy, oliwę z oliwek, czy siemię lniane, nie tylko odżywimy nasz organizm ale także przyspieszymy metabolizm. Zatem nie bójmy się tłuszczu, ale starannie wybierajmy produkty będące jego źródłem. Więcej na ten temat tutaj. Tłuszcz oprócz tego, że jest nośnikiem smaku, to jest absolutnie potrzebny, aby nasza gospodarka hormonalna działała prawidłowo!

10. Banany tuczą

Często unikamy zjedzenia tych owoców, bo kojarzą nam się z dodatkowymi kilogramami. Rzeczywiście, banan to bogactwo przede wszystkim węglowodanów, ale oprócz tego także błonnika pokarmowego. Nie powinniśmy go unikać, bo jest to zdrowy produkt! Na pewno lepszą opcją będzie zjedzenie jako przekąskę właśnie banana niż batonika.

A czy Wy słyszeliście jeszcze inne mity dietetyczne? Podzielcie się nimi w komentarzu 🙂

Przeczytaj także:

Jeśli chcesz być na bieżąco ze zdrową i smaczną dietą, śledź mnie na Facebooku i Instagramie 🙂 Tam częściej pojawiają się zdrowe pyszności 🙂

Zapisz się do newslettera i odbierz

DARMOWY EBOOK

"Kalorie się liczą, ale Ty nie musisz ich liczyć..."

Nie wysyłam spamu!

Więcej informacji znajdziesz w mojej polityce prywatności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij
natka-pietruszki.pl © Copyright 2021. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zamknij