Rodzicu, bądź przykładem dla swojego dziecka!

490

Dzisiaj chcę napisać kilka słów na temat odżywiania… Rodziców. Wiecie, że jestem dietetykiem, ale przede wszystkim mamą dwóch wspaniałych dzieciaczków i czuję ogromną potrzebę wspierania innych Rodziców w odżywianiu ich pociech. Każdego miesiąca zgłasza się do mnie z prośbą o pomoc kilka rodzin. Najczęściej moja pomoc ma dotyczyć odchudzenia ich dziecka. Obecnie, już chyba nikogo nie dziwi to, że nawet najmłodsi ważą często o kilka, a nawet kilkanaście kilogramów za dużo. Jest to smutne, nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim zdrowotnych! Takie dzieci są otyłe i niestety chore. Pamiętajcie, że nagromadzone w dzieciństwie adipocyty, czyli komórki tłuszczowe, nie znikną w magiczny sposób w życiu dorosłym. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj. Zatem kochany Rodzicu, bądź przykładem dla swojego dziecka! Odżywiaj się zdrowo i zapobiegaj problemowi nadwagi i otyłości.

Rozpoczynając współpracę dietetyczną z Rodzicami otyłych dzieci, zawsze proszę o szczegółowe wypełnienie ankiety i dzienniczka żywieniowego. To pozwala mi wnikliwie poznać nawyki żywieniowe, jakie panują w domu i tym samym ocenić, co jest największym problemem.

Jakie są najczęstsze błędy żywieniowe panujące w domach otyłych dzieci?

  1. Spożywanie napojów sztucznie barwionych, soczków, napojów gazowanych zamiast wody. Wielokrotnie pisałam o tym, że to właśnie woda powinna być podstawą nawodnienia, jednak wciąż w wielu domach królują inne napoje. Sięgając po nie na co dzień, bardzo łatwo o przekroczenie bilansu kalorycznego, próchnicę i uzależnienie od słodkiego smaku.
  2. Brak wyznaczonych stałych godzin spożywania posiłków i sięganie po jedzenie na okrągło… A tym samym – ogromna ilość przekąsek w ciągu dnia!
  3. Zbyt duża ilość posiłków z oczyszczonej, białej mąki pszennej, nawet kilka razy dziennie, w różnej postaci. Zwykle na śniadanie jest rogal lub bułka, później ciasteczka, na obiad naleśniki lub biały makaron z jakimś sosem, a na kolację ponownie kanapka z białego pieczywa. Nie tędy droga! Nic się nie stanie, jeśli Wasze dziecko od czasu do czasu zje rogala, ale na pewno tego typu pieczywo nie może występować w diecie codziennie.
  4. Zdecydowanie za dużo słodyczy! Nie chodzi mi tylko o standardowe czekolady, lizaki, czy lody. Przytoczę przykładowy dzień z dzienniczka żywieniowego jednego z moich małych podopiecznych:
    śniadanie: czekoladowe kulki z mlekiem
    II śniadanie: ciasteczka “petitki” i sok jabłkowy
    obiad: spaghetti i monte
    podwieczorek: rogalik z dżemem i kakao
    kolacja: bułka z żółtym serem

    Jak myślicie, jak w skrócie można opisać ten dzień? SŁODYCZE W RÓŻNEJ POSTACI.
  5. Brakuje urozmaicenia diety. Gdybym miała w skrócie napisać, jak odżywia się “pan Kowalski”, to właśnie jego dieta opiera się na bułkach, pieczywie, ciasteczkach, rogalach i oczywiście jogurtach. Ale nie tych naturalnych, tylko raczej typu Jogobella. Tak je się w wielu domach i takie wzorce przekazywane są najmłodszym 🙁

Apeluję do wszystkich Rodziców! Zmieńcie nawyki żywieniowe w swoich domach, a na pewno zaowocuje to zdrowiem Waszych dzieci. Pierwszy krok, to wyrzucenie wszystkich słodkich, barwionych, kolorowych soczków, napojów i zastąpienie ich wodą. To naprawdę bardzo prosty, a jednocześnie kluczowy krok na drodze zmiany nawyków żywieniowych!

Przeczytaj także:

Jeśli chcesz być na bieżąco ze zdrową i smaczną dietą, śledź mnie na Facebooku i Instagramie 🙂 Tam częściej pojawiają się zdrowe pyszności 🙂

Zapisz się do newslettera i odbierz

DARMOWY EBOOK

"Kalorie się liczą, ale Ty nie musisz ich liczyć..."

Nie wysyłam spamu!

Więcej informacji znajdziesz w mojej polityce prywatności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij
natka-pietruszki.pl © Copyright 2021. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zamknij