Wielkanoc na diecie – czyli krótko o zasadzie 80/20
Jeśli obserwujecie mnie od dłuższego czasu, to wiecie, że moje podejście do diety jest po prostu zdrowe. W praktyce oznacza to, że trzymam się zarówno na co dzień jak i od święta zasady 80/20. W zdecydowanej większości moje posiłki są odpowiednio zbilansowane i dostarczają organizmowi wszystkich niezbędnych witamin i składników mineralnych. Ale zdarzają się także małe “wpadki żywieniowe”. Tak aby zaspokoić moje zdrowie psychiczne 🙂 No, umówmy się… jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas ma czasami ochotę na coś pysznego ale z niekoniecznie dobrym składem… 🙂 Wszelkie święta nie są od tego aby sztywno trzymać się planów dietetycznych, zawsze powtarzam to moim podopiecznym. Jak zatem przetrwać Wielkanoc na diecie? Tego dowiecie się z poniższego wpisu, zapraszam! 🙂
Kilka słów o zasadzie 80/20
Jest to moim zdaniem najlepsza zasada zdrowego stylu życia! Oznacza, że 80% tego, co ląduje na moim talerzu, to produkty jak najbardziej zdrowe, nieprzetworzone. Czyli warzywa, owoce, kasze, produkty pełnoziarniste, ryby, dobrej jakości nabiał, jaja i mięso. Również zdrowe tłuszcze, takie jak: awokado, orzechy, pestki i nasiona, oliwa z oliwek, czy olej lniany. Z kolei 20% mojej diety mogą stanowić (ale nie muszą, jeśli akurat nie czuję takiej potrzeby) produkty przetworzone, z mało zachęcającą listą składników na etykiecie. Przyznajcie sami, czasami najzwyczajniej w świecie ma się ochotę zjeść coś niezdrowego ale pysznego. W moim przypadku najczęściej jest to klasyczna, mleczna czekolada, lody, a od czasu do czasu także dobry pączek z ajerkoniakiem. Zdarza się także zamówiona pizza. Wiecie, wszystko jest dla ludzi. Ważne, żeby znaleźć w tym wszystkim umiar. To właśnie on jest kluczem do sukcesu 🙂 A uwierzcie mi, dzięki takiemu rozwiązaniu możemy zaspokoić nasze ludzkie potrzeby i zapewnić sobie spokój psychiczny. To też jest bardzo ważne i w praktyce przekłada się na świetne samopoczucie.
Jeśli odżywiacie się zdrowo na co dzień, to nawet, gdy dopadnie Was ochota na coś niezdrowego, np. chipsy, to będziecie potrafili zaspokoić ochotę na nie jedząc garść, a nie od razu całą paczkę. Dlatego właśnie warto jest wypracować w sobie zdrowe nawyki żywieniowe i umiejętnie korzystać ze wszystkiego, co oferuje rynek spożywczy 🙂
Z zasady 80/20 korzystamy tylko wtedy, gdy faktycznie czujemy taką potrzebę. Bo jeśli nasza zdrowa dieta w zupełności pokrywa oczekiwania naszych kubków smakowych, to nie musimy sięgać po rzeczy, które będą zaśmiecać nasz organizm. Uwierzcie mi, że jeśli wkręcicie się w zdrową dietę i zobaczycie, jakie korzyści ona ze sobą niesie, chociażby w postaci świetnego samopoczucia i mnóstwa energii, wcale nie będzie Was ciągnąć do innych, niezdrowych produktów.
Zasada 80/20 podczas świąt
Kochani, Wielkanoc to wspaniały czas jeśli chodzi o różnorodność potraw na stole. Zwykle są rozmaite sałatki, jajka przygotowane na wiele sposobów, ciasta. Zasadę 80/20 można zastosować w prosty sposób. Bazujmy przede wszystkim na jak największej ilości warzyw, czyli sięgajmy po różne sałatki. Jajka, dobrej jakości pieczywo, może jakaś zupa? Te dania również jak najbardziej mogą się pojawić. Jeśli chodzi o ciasta i słodkości, to po prostu pamiętajmy o umiarze. Zjedzmy 1-2 kawałki, a nie 5. Pijmy dużo wody, zielonej herbaty albo naparu z pokrzywy. Chyba nie muszę przypominać, że nie pijemy żadnych kolorowych i gazowanych napojów? 🙂 Z takich rzeczy akurat rezygnujemy zawsze, nie tylko w Wielkanoc 🙂 Jedzmy powoli i rozkoszujmy się tymi świątecznymi pysznościami. Trochę więcej na temat sposobów panowania nad apetytem pisałam tutaj.
Bądźmy aktywni fizycznie
Niech święta nie oznaczają tylko siedzenia przy stole i jedzenia… Ruszajmy się! Pójdźmy na spacer, bierzmy czynny udział w przygotowaniu potraw itd.. Opcji jest wiele, a każdy dodatkowy ruch to możliwość zjedzenia kolejnego kawałka ciasta… Chyba warto, co? 🙂
Przykładowe dania na Wielkanoc
Na koniec przygotowałam dla Was listę fajnych dań, które mogą pojawić się także na Waszych stołach. Zerknijcie, może coś Wam przypadnie do gustu 🙂 Na końcu listy są także słodkości 🙂 U mnie na pewno pojawi się rewelacyjny pasztet z cukinii i orzechowy jagielnik z polewą daktylową.
- Sałatka z wędzonym łososiem i jajkiem
- Kosmiczny chlebek szpinakowy
- Carpaccio z buraka
- Sałatka z burakiem i jabłkiem
- Jajko zapiekane w bułce
- Chlebek z płatkami owsianymi i chia
- Domowa wędlina z kurczaka
- Pasta jajeczna z awokado
- Sałatka ryżowa z tuńczykiem i zielonym ogórkiem
- Wytrawny chlebek z twarogu
- Pasztet z cukinii
- Pasta warzywna z kaszą jaglaną
- Sałatka pomarańczowa z miętą i pistacjami
- Orzechowy jagielnik z kremem daktylowym
- Proste ciasto pomarańczowe
- Raffaello kokosowo-morelowe
- Czekoladowe ciasto z batata
- Serniczek z kaszy jaglanej z truskawkami
No, to tyle z mojej strony 🙂 Życzę Wam radosnych Świąt i zdrowych wyborów żywieniowych na co dzień! 🙂
Jeśli chcesz być na bieżąco ze zdrową i smaczną dietą, śledź mnie na Facebooku i Instagramie 🙂 Tam częściej pojawiają się zdrowe pyszności 🙂